Polska jest zalewana nawozami z Rosji i Białorusi. Import z tego kierunku rośnie też w innych unijnych krajach. Moskwa zarabia na tym miliardy. Pojawia się pytanie, czy nie mamy do czynienia z działaniami hybrydowymi wymierzonymi w istotną dla bezpieczeństwa całej UE gałąź przemysłu – alarmują polscy producenci nawozów.
