Koszyk inflacyjny konstruowany jest po to, żeby wskaźnik inflacji oddawał wpływ wzrostu cen na nasze portfele. Co roku jest korygowany, co zależy m.in. od struktury naszych wydatków. W tym roku korekta była tak duża, że zbiła inflację z 5,3 do 4,9 proc. Sprawdziliśmy, co się za tym kryje. Które towary i usługi GUS ocenił, że zwiększyły swój udział w naszych wydatkach, a które wręcz przeciwnie?