Ponieważ ceny ropy naftowej spadły poniżej 60 dol. za baryłkę, czyli poniżej pułapu cenowego narzuconego Rosji przez państwa grupy G7 za jej inwazję na Ukrainę, Kreml coraz częściej wykorzystuje do jej transportu statki zachodnie, ograniczając udział swojej „floty cieni”, poinformował w środę Bloomberg.