Ceny ropy na nowojorskiej giełdzie wzrosły po poniedziałkowym spadku. To pokłosi krytyki prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa wobec Rezerwy Federalnej i jej szefa Jerome’a Powella. Warto dodać, że podwyżka nie jest tak duża, jak obniżka z początku tygodnia.