Osoby zarabiające najniższą krajową oraz funkcjonariusze służb mundurowych mogą spodziewać się jedynie symbolicznego wzrostu pensji, odpowiadającego prognozowanej inflacji. Jak donosi „Fakt”, w przyszłym roku podwyżka ta miałaby wynieść zaledwie 3,8 proc. Związkowcy nie kryją rozczarowania i wskazują wprost: skoro rok 2026 będzie pozbawiony wyborów, rząd nie ma już politycznej motywacji, by walczyć o wyższe wynagrodzenia dla obywateli.
