Czesi od lat przyjeżdżają do Polski na tanie zakupy. Zazwyczaj skupiali się na Biedronkach i Lidlach, ale w ostatnich miesiącach wielką popularnością cieszą się wśród nich sklepy sieci Dino. Polscy klienci nie kryją zdenerwowania. „Nie mam nic przeciwko Czechom, ale przez nich trudno czasem kupić masło czy mięso” — mówią, cytowani przez media naszych południowych sąsiadów.