W wieku 25 lat pochodząca z Czech Martina Smidova poczuła, że chce w życiu czegoś więcej niż tylko niż codziennej pracy od godz. 9 do 17. Rzuciła korporacyjną posadę w ojczyźnie i wyruszyła w podróż po Azji, po czym osiedliła się w Tajlandii. Życie na wyspie Koh Samui uświadomiło jej, że nie musi podążać utartym życiowym schematem.