Jak do tego doszło, że PiS jest partią z zerową zdolnością koalicyjną, ale wybory prezydenckie przez ćwierć wieku przegrało tylko raz? Co tegoroczne wybory powiedziały nam o „niezdecydowanych” wyborcach? No i dlaczego paradoksalnie możemy się cieszyć z duopolu PiS-PO, a z dużej frekwencji już niekoniecznie? Analiza wyników wyborów prezydenckich pozwala znaleźć potencjalne odpowiedzi na te pytania.
