Dania właśnie zdecydowała o podwyższeniu wieku emerytalnego z 67 do 70 lat kobiet i mężczyzn. Czy to oznacza „pracę do grobowej deski”, jak sugerują niektóre tytuły? Bynajmniej. Wiele krajów europejskich dokonuje podobnych, choć nie tak radykalnych kroków. Tymczasem w Polsce kwestia ta stała się politycznym tematem tabu. Ze szkodą dla wszystkich – pisze dla money.pl Kamil Fejfer.