Cła mogą zmusić rosyjskich producentów do poszukiwania innych rynków zbytu. Uważamy, że import z Rosji spadnie, natomiast może wzrosnąć import do Unii Europejskiej z takich krajów jak Algieria, Nigeria, Egipt czy z Bliskiego Wschodu — przyznaje Hubert Kamola, wiceprezes Grupy Azoty w odpowiedzi na pytania Business Insidera. Jak dodaje, napływ tych produktów nie będzie już jednak dla spółki tak palącym problemem. I choć każdy wzrost ceł rodzi ryzyko podwyżek cen, to Grupa Azoty uspokaja.
