Ekspert ds. funduszy europejskich tłumaczy, jak mogło dojść do kuriozalnych rozstrzygnięć konkursów na pieniądze z KPO. — Oczywiście część przypadków może nasuwać podejrzenia wymagające czynności kontrolnych. Ale tak naprawdę, droga do tego, by dofinansować jakiś mało sensowny projekt, jest znacznie prostsza — mówi Jacek Kotrasiński, ekspert ds. funduszy europejskich i szef think tanku EPSEC.
