Rolnicy zapraszają na samozbiory i liczą straty. Przekonują, że tak źle nie było od dawna. Przyczyny? Nadprodukcja oraz bardzo niskie stawki oferowane przez pośredników. Producentom nie opłaca się zatrudniać pracowników, zbierać i sprzedawać plony za bezcen. Do tego dochodzi pokaźny import z zagranicy. Minister rolnictwa zwrócił się do UOKiK z prośbą o interwencję.
