Poseł PiS Łukasz Mejza poinformował w czwartek Polską Agencję Prasową, że zrzekł się immunitetu w sprawie dotyczącej przekroczenia przez niego dozwolonej prędkości. Poseł jechał trasą S3 z prędkością 200 km na godz. i zatrzymany przez policję odmówił przyjęcia mandatu. W oświadczeniu zapewnił, że żałuje tego, co zrobił.
