Mali przedsiębiorcy coraz częściej mówią, że 2025 rok będzie ostatnim, w którym są w stanie utrzymać ceny bez wyraźnych podwyżek. Za tym stwierdzeniem stoją trzy nakładające się zjawiska: słabsze nastroje konsumentów, wciąż podwyższone koszty po stronie firm oraz wyczerpanie rezerw operacyjnych pozwalających dotąd amortyzować szoki. W badaniu przywołanym przez MarketWatch większość małych firm z USA wskazuje, że końcówka roku nadal decyduje o ich wyniku, ale jednocześnie rośnie udział tych, które rozważają wzrost cen tuż po sezonie świątecznym. Nastroje dla Europy są zbliżone.
