Poniedziałkowe rozmowy w Berlinie przyniosły — zdaniem premiera Donalda Tuska — jakościową zmianę w podejściu Zachodu do wojny w Ukrainie. Szef polskiego rządu podkreślił, że po raz pierwszy tak wyraźnie zarysowała się wspólnota stanowisk Stanów Zjednoczonych, Europy i samej Ukrainy wobec rosyjskiej agresji.
