Unia Europejska szykuje nowe sankcje wymierzone we „flotę cieni” — sieć statków, dzięki której Rosja omija ograniczenia na sprzedaż ropy. Choć zarobki Kremla z tego źródła spadły od ubiegłego roku o 20 proc., to wciąż zarabia na eksporcie paliw biliony rubli. I to właśnie z tych pieniędzy Władimir Putin finansuje inwazję Rosji na Ukrainę.
