Pośrednicy nieruchomości postrzegani są w Polsce niejednokrotnie jak „oszuści”, którzy chcą zarobić wielkie kwoty „za nic”, albo przynajmniej zarobić za dużo w stosunku do tego, co mogą zaoferować. Wystarczy poczytać opinie i komentarze w internecie, gdzie są często nazywani „złodziejami” czy „pasożytami”. Stąd pojawiają się pytania: jak zapłacić mniejszą prowizję, czy prowizja powinna być pobierana od obu stron i wreszcie, czy w ogóle warto zatrudnić pośrednika przy sprzedaży lub zakupie nieruchomości?