Joanna Tyrowicz z Rady Polityki Pieniężnej ocenia, że w NBP jest „Bizancjum pod wieloma względami”. Przyznaje, że bardzo wiele decyzji, które się podejmuje na bieżąco w banku centralnym, jest w zasadzie jednoosobową decyzją prezesa Adama Glapińskiego. Wskazuje problemy.
