Niemal 1,5 tys. osób, które skorzystało z programu „Czyste powietrze”, musi zwrócić dotacje za wykryte nieprawidłowości. Wśród nich są oszukani Polacy, których firmy nabiły w butelkę. – Miało być szybko i profesjonalnie. Kłopoty zaczęły się, jak przywieziono nowy piec. Był za duży i nie można było go wnieść do kotłowni – opowiada „Faktowi” pani Zofia.