Po wzroście stóp procentowych NBP i stawek WIBOR, a w ślad za tym rosnącego oprocentowania złotowych kredytów mieszkaniowych, kancelarie prawne próbują podważyć te umowy podobnie, jak udało się to z hipotekami frankowymi. Sprawa trafiła do TSUE i polski rząd lada dzień musi przedstawić swoje stanowisko. Problem w tym, że urzędy poproszone o opinie w tej sprawie mają różny punkt widzenia.