Dyplom MBA Collegium Humanum, który – jak przekonują śledczy – można było sobie kupić, stał się dla niektórych przepustką do intratnych stanowisk w spółkach. I teraz jest problem, kto powinien zasiadać w radach nadzorczych i jak to weryfikować. Rząd rozważa m.in. ograniczenie możliwości korzystania z dyplomów MBA – ustalił money.pl.