Japońscy inżynierowie z Japan Space Systems po raz pierwszy stabilnie przesłali energię mikrofalową z lecącego z prędkością 500 km/h odrzutowca do naziemnej anteny na dystansie 5 km. W ten sposób potwierdzili, że narzędzia potrzebne do przesyłania prądu z orbitujących paneli słonecznych istnieją — i działają już dzisiaj. Ten kamień milowy splata się z udanymi demonstracjami Caltechu w kosmosie, programem SOLARIS Europejskiej Agencji Kosmicznej, amerykańskim eksperymentem SSPIDR Arachne, chińską infrastrukturą testową Zhuri oraz brytyjską koncepcją CASSIOPeiA. Razem składają się na poważny, globalny wyścig o dostawy prawdziwie całodobowej, zeroemisyjnej energii. Bez wymogu hektarów gruntów pod farmy słoneczne czy wiatrowe.