Frankowicze likwidowanego Getin Noble Banku są pod presją: mają przyjąć ugodę gorszą niż to, co mogą uzyskać w sądzie i słabszą od ofert innych banków. Alternatywą jest proces bez gwarancji odzyskania nadpłaconego kapitału – nawet po wygranej – i widmo wieloletniej niepewności po zakończeniu upadłości.
