Niemiecka gospodarka nazywana jest chorym człowiekiem Europy. Ale indeks giełdowy DAX bije rekord za rekordem. W Polsce jest odwrotnie: gospodarka rośnie, ale WIG stanął w miejscu. W ciągu dziesięciu lat DAX zyskał 105 proc., a WIG 50 proc. – informuje „Puls Biznesu”.