Liwiusz Krawczyk zaczął inwestowanie w sztukę w 2007 r. od grafiki za 500 zł. Dziś ma w kolekcji obrazy warte nawet 500-700 tys. zł i — jak mówi — średnie roczne stopy zwrotu potrafią być trzycyfrowe. Jak zacząć, czy można inwestować w sztukę bez emocji i czy kolekcjonerzy drżą przed złodziejami?