Ministerstwo Cyfryzacji odmówiło giełdzie zondacrypto dostępu do mechanizmu udostępniania danych z aplikacji mObywatel. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie powód decyzji — resort uznał kryptowaluty za „niezgodne z dobrymi obyczajami”. Odmowa jest tym bardziej zaskakująca, że identyczną integrację wykorzystują już co najmniej czterej licencjonowani bukmacherzy, a więc branża hazardowa, tradycyjnie postrzegana jako bardziej ryzykowna. Ta jednak nie napotkała oporu administracji.