Aleksandr Łukaszenko utrzymuje, że rosyjska taktyczna broń jądrowa pozostaje na terytorium Białorusi. W jego relacji ładunki, rozmieszczone pierwotnie w czerwcu 2023 r., miały na pewien czas trafić do Rosji na serwis, po czym „wróciły jako najnowocześniejsza wersja”. Białoruski przywódca dodał, że szczegóły dotyczące liczby głowic i miejsc ich składowania nie będą ujawniane. Jednocześnie stwierdził, że Mińsk nie dąży do działań ofensywnych poza granicami kraju, podkreślając: „nie potrzebujemy zajmować Litwy, Łotwy lub Polski. (…) Budujemy swoją obronę”.
