Chiny mają przewagę w sporze handlowym z USA. Taką, która może nie tylko wpędzić administrację Trumpa w poważne kłopoty, ale też wpłynąć na ceny i dostępność wielu produktów codziennego użytku. Chodzi o metale ziem rzadkich, takie jak skand, itr czy lantanowce, które zazwyczaj pozostają niezauważone gdzieś na końcu tablicy Mendelejewa. Tymczasem, jak powiedzieli eksperci, ich niedobór – a większość pochodzi właśnie z Chin – mógłby zahamować produkcję wszystkiego: od części lotniczych po piloty do telewizorów.