— Kocham hejterów — powiedział Bryan Johnson, milioner, który postanowił za wszelką cenę się nie zestarzeć, w wywiadzie dla „Fortune”. — Kocham ich. Pozdrawiam ich, akceptuję ich, doceniam, że poświęcają swój czas na komentowanie. Wstają, zabierają głos, nie są apatyczni. Kocham w nich wszystko i niczego bym nie zmienił — dodał. Johnson twierdzi, że nie przejmuje się głosami krytyki za swoje kosztowne próby cofnięcia biologicznego zegara. Dotychczas miał na nie wydać 2 mln dol.