Choć miliardy z Unii jeszcze nie zaczęły płynąć do nas szerokim strumieniem, to wynik wyborów oraz pierwsze dobre wieści od miesięcy na temat Krajowego Planu Odbudowy rozgrzały inwestorów giełdowych i walutowych. Sprawdźmy, czy na powyborczej hossie wciąż da się zarobić.