Po „krwawym poniedziałku” na rynkach pojawił się optymizm. Amerykańskie giełdy zakończyły dzień albo na plusie, albo na niewielkim minusie. Azjatyckie wyraźnie rosną. – Obawy przed cłami rozpalają nie tylko wyobraźnię inwestorów – mówi money.pl Gar Meng Leong z Pew Research Center.