Paweł Szopa, który wyszedł juz na wolność, miał pójść na współpracę z prokuraturą w sprawie afery w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Jak informuje Republika, w swoich zeznaniach twórca marki Red is Bad jednoznacznie obciąża szefową biura Mateusza Morawieckiego. „Był do niej telefon na WhatsAppie, że potrzebuje tyle i tyle, ja to wpłacałem i przekazywałem pieniądze” – miał powiedzieć śledczym.