W nocy z 9 na 10 września ok. 20 rosyjskich dronów wleciało do Polski. Od tego momentu NATO — a przynajmniej jego europejska część — pokazało sporo siły i determinacji. Niestety, reakcja polskich władz zdaniem wielu ekspertów pozostawia wiele do życzenia. — Boję się, że znów przyśniemy — mówi jeden z nich.
