Luksusowe zegarki za 240 tys. dol. sprzedają się w Dubaju tak dobrze, że ich producent, niezależny szwajcarski zegarmistrz MB&F, był zmuszony sprowadzić dodatkowe dostawy prosto z Genewy. Jeszcze kilka lat temu firma z trudem znajdowała nabywców nawet na dwa tak kosztowne modele w całym regionie.