Sekretarz generalny NATO Mark Rutte publicznie zakpił z kondycji rosyjskiej łodzi podwodnej, którą nazwał zepsutą i „kuśtykającą” w drodze do domu. W wystąpieniu w Słowenii stwierdził, że rosyjska obecność morska na Morzu Śródziemnym niemal zanikła, a na dowód wskazał „samotny i zepsuty” okręt wracający z patrolu. — Co za zmiana względem powieści Toma Clancy’ego „Polowanie na Czerwony Październik”. Dziś to raczej polowanie na najbliższego mechanika — powiedział.
