Jest pomysł, by państwo zaczęło kontrolować branżę usług seksualnych, które dziś w Polsce są szarą strefą. Petycję w tej sprawie do parlamentu złożył prawnik, który uważa, że w pewnym stopniu ta sfera powinna zostać zalegalizowana, a wszyscy, którzy w niej działają, powinni płacić podatki. Uregulowanie tego rynku będzie lepsze niż „udawanie, że on nie istnieje” — mówi mec. Paweł Osiński „Rzeczpospolitej”.
