Luksusowy kurort w Wonsan w Korei Północnej miał przyciągać zagranicznych gości. Jednak Kim Dzong Un zamknął kraj dla turystów z zagranicy. Ich miejsce zajęli najbogatsi mieszkańcy kraju, którzy płacą za posiłek równowartość ok. 37 zł. To więcej niż średnie miesięczne wynagrodzenie. Reżim wykorzystuje też turystów do propagandowych nagrań.
