Z kraju, z którego się migrowało, staliśmy się państwem zasysającym „siłę roboczą”. Aktywność zawodowa Ukraińców i Ukrainek jest wyższa niż aktywność zawodowa Polaków. Pracodawcy nie bardzo mają skąd pozyskiwać pracowników. I to właśnie oni, a nie niemiecka policja, „zasysają” ludzi spoza polski – pisze w opinii dla money.pl Kamil Fejfer.