Hasło „umowa Trump–Starmer” w kontekście rozmieszczenia arsenału jądrowego w Wielkiej Brytanii zrobiło furorę, ale takiej umowy w praktyce nie ma. Jest za to decyzja rządu Keira Starmera o dołączeniu Royal Air Force (RAF — Siły Powietrzne Zjednoczonego Królestwa) do NATO-wskiej misji odstraszania nuklearnego z nowymi F‑35A, a także deklaracja brytyjsko—francuska o koordynacji odstraszania. Są też mocne przesłanki, że USA rzeczywiście przerzuciły do bazy RAF Lakenheath pierwsze bomby B61‑12 – po raz pierwszy od 2008 r. Spotkanie Donalda Trumpa i Keira Starmera w Szkocji, głośne medialnie, nie przyniosło żadnego ogłoszenia w sprawach nuklearnych. To polityczny szum na tle faktycznych, już trwających zmian. Wyjaśniamy też, jak ma się to wszystko do bezpieczeństwa Polski.