Peloton to jedna z marek, które rozbłysły podczas pandemii COVID-19 jak supernowa — i niemal równie szybko zgasły. Gdy świat zamknął się w domach, firma sprzedająca rowery z ekranami i dostępem do treningów online rosła w zawrotnym tempie, osiągając wycenę 50 mld dol. Problem w tym, że Peloton uwierzył, że ten boom potrwa wiecznie. Dziś zmaga się ze spadającym popytem, błędnymi inwestycjami, odejściami gwiazd i gigantycznym spadkiem wartości. Czy Peloton przetrwa, czy stanie się kolejnym symbolem przemijającej mody fitness?