30 września większość pracowników odejdzie z zakładu – powiedział w rozmowie z „Nową Trybuną Opolską” Dariusz Brzęczek z „Solidarności”. To koniec walcowni rur „Andrzej” w Zawadzkiem, gdzie wypowiedzenia otrzymała cała 433-osobowa załoga. Pracownicy liczą jeszcze na inwestora z Ukrainy.
